Drukuj
Odsłony: 5492
Image V LO im. Adama Mickiewicza w Częstochowie jest szkołą otwartą na świat! Realizowane programy międzynarodowe, międzynarodowa wymiana uczniów, współpraca z amerykańskimi placówkami dyplomatycznymi w Polsce, czy wdrożony w 2011 roku projekt korespondencyjnej współpracy i przyjaźni z rówieśnikami w Hondurasie – dają szansę społeczności szkolnej na rozwinięcie umiejętności językowych, oraz poszerzenie umiejętności w zakresie technologii informatycznych i kultur innych krajów.



Inicjatorami tego najnowszego projektu są: mgr Marzanna Gromotowicz i pan Marco Morales, nauczyciel jednej ze szkół średnich w stolicy Hondurasu – Tegucigalpa. Znajomość nauczycieli trwa od 2007 roku, gdy oboje wzięli udział kursie Study of The United States Institutes w Stanach Zjednoczonych. Oboje realizują w swoich szkołach program American Studies. Aby zmotywował swoich uczniów do efektywniejszego postrzegania świata, zachęcili ich do nawiązania osobistych kontaktów i przyjaźni. 
Uczestnicy projektu z dużym zaangażowaniem przygotowują swoje wiadomości wykazując wysoki poziom samodzielności. Perspektywa otrzymania odpowiedzi i konieczność stworzenia kolejnej wypowiedzi pisemnej, staje się naturalną potrzebą. A tematów nie brakuje!

Karolina Jasnos nawiązała kontakt z Norlanem. Karolina: „To bardzo sympatyczny chłopiec o szerokich zainteresowaniach. Ciekawi go muzyka, wszelkie sporty, technologie, komiksy, gry oraz przedmioty ścisłe. Jest wszechstronnie uzdolniony. Po konsultacjach z moimi znajomymi z klasy dowiedziałam się, że większość osób, z którymi korespondujemy ma tak bogate zainteresowania. Szkoła, do której chodzi Norlan - jest jedną z najlepszych szkół w Hondurasie. Nauka w niej trwa 5 lat. Uczniowie muszą nosić mundurki. Strój chłopców składa się z białej koszuli i zielonych spodni. Dziewczęta noszą białe bluzki i zielone spódniczki w kratę. W szkole obowiązuje kilka reguł, których należy przestrzega?. Chłopcy nie mogą nosić długich włosów, muszą mieć czyste buty i być właściwie ogoleni. Dziewczynom nie wolno nosić do szkoły makijażu, wyzywających strojów, butów na obcasie bądź widocznej biżuterii. Ciekawostką jest to, że wielu uczniów pracuje po szkole, mój kolega pracuje w ZOO. Mieszkańcy Hondurasu obchodzą w ciągu roku kilka świąt. Najlepszym dla nich jest "Senior Trip", gdzie klasa seniorów, czyli ostatnia, wyjeżdża na 3 dniową wycieczkę. W tym roku celem wycieczki zostały wybrane wyspy Bay. Norlan opisują swoje miasto, jako bardzo malownicze: znajduje się tam wiele wzgórz, z których można podziwiać piękne zachody słońca. Liczne muzea i przepiękne parki dodające uroku.”

Ania Dylkowska twierdzi, że ta forma współpracy z młodzieżą w Hondurasie ma wiele zalet. Ania: „Ta forma przyjaźni pozwala nam wzbogacić swój zasób słownictwa, udoskonalić język angielski w mowie i w piśmie. Możemy nawzajem poznawać kulturę, język oraz samych siebie. Powiększa się również nasza wiedza na temat Ameryki Środkowej, czyli miejsca gdzie leży Honduras. Wiemy, że jest to kraj graniczący z Gwatemalą, Nikaraguą i Salwadorem. Do Hondurasu należą również przybrzeże wyspy Bahia. Językiem urzędowym tego kraju jest hiszpański. Panuje tam ustrój demokratyczny. To wspaniałe, że możemy w ten sposób pozna? bliżej obyczaje na innym kontynencie i zawiązywać nowe znajomości.” 

Ola Fortunka„Chłopiec z Hondurasu, z którym piszę ma na imię Oscar, ma 18 lat, uczy się na profilu biologiczno - medycznym, w przyszłości chciałby zostać lekarzem, gra w piłkę nożną, jest kapitanem drużyny, wysłałam mu kilka zdjęć z  zeszłorocznej wycieczki do Zakopanego i bardzo spodobały mu się Tatry, chciałby je kiedyś zwiedzić.”

Zuzanna Gradowicz zaprzyjaźniła się z Jaqueline Hernandez Posadas. „Jacky we wrześniu skończy 17 lat. Jako wolontariuszka udzielała się w Honduraskim Czerwonym Krzyżu. Ma bardzo troskliwych rodziców. Bardzo kocha swój kraj i ma nadzieje, że ten piękny krajobrazowo kraj będzie w przyszłości bardziej bezpieczny.” 

Wojtek Szczepańczyk nawiązał kontakt z szesnastoletnią Olgą Salamancą Nunez. „Olga chodzi do dwujęzycznej szkoły, jej pierwszym językiem jest język hiszpański. Jej hobby to siatkówka i muzyka. Mieszka w stolicy Hondurasu. Chce studiować medycynę. Jej tata pracuje w hotelach Marriott, jako kucharz. Olga ma starszego brata i dwie siostry, starsza siostra studiuje w Stanach Zjednoczonych. Na wakacje jeździ do Stanów Zjednoczonych i na Karaiby. Olga dumna jest ze swojej szkoły, która jest jedną z najlepszych szkół w Hondurasie. Lubi zwierzęta, uwielbia pizz?. Olga wcześniej o Polsce nic nie wiedziała, ale teraz jest zainteresowana naszym krajem. Słyszała jedynie o papieżu Janie Pawle II. Nigdy też nie była w Europie. Olga mówi, że mają piękne plaże np."Bay Islands". Wspomniała też, że mają tylko dwie pory roku: porę deszczową i lato. Olga widziała śnieg, ponieważ urodziła się w Stanach Zjednoczonych w Luizjanie, a mieszka w Hondurasie, ponieważ jej mama pochodzi z Hondurasu.”

Agnieszka Górniak koresponduje z siedemnastoletnią Elizabeth Botto. „Elizabeth lubi grać w piłkę nożną i słuchać różnego rodzaju muzyki. Jej ulubieni wykonawcy to: The Beatles i Bruno Mars. Chciałaby mieć jakieś zwierzątko domowe, ale jej dziadkowie, z którymi mieszka nie zgadzają się na to. Nie gra na żadnym instrumencie, ale lubi śpiewać i tańczyć. W wolnym czasie rysuje, słucha muzyki, ogląda filmy ze swoimi przyjaciółmi i gra w paintballa. Lubi chodzić na plażę, ale jest zbyt daleko, więc jeździ tam tylko w wakacje".

Julita Szwengiel cieszy się na kontakt z Alejandrą Betanco i z dumą prezentuje wspólnie wypracowany materiał na temat obu szkół.

Ktoś kiedyś powiedział, że „Czym dla ptaka są skrzydła, tym dla człowieka przyjaźń.” Miał z pewnością rację, bo nasze przyjaźnie – nie znają granic. Pokonując góry, morza, oceany – wzmacniają  poczucie naszej wartości. A otwierając dostęp do szeroko rozumianej przestrzeni świata, wspomagają nas w kształtowaniu postaw warunkujących sprawne i odpowiedzialne funkcjonowanie we współczesnym świecie.

mgr Marzanna Gromotowicz