Dnia 27 października uczniowie klasy IIC i IIF wraz z opiekunami wyjechali na wycieczkę do Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu. To najstarsze polskie ZOO zgromadziło kolekcję 1100 gatunków, wśród których znajdują się zagrożone wyginięciem oraz takie, które nie występują już w naturalnym środowisku, ponieważ zostało ono zniszczone wskutek działalności człowieka. Podczas zwiedzania mogliśmy korzystać z przewodników, z których dowiedzieliśmy się wielu ciekawych wiadomości na temat życia i zwyczajów mieszkańców ogrodu.
Część z nas zmotywowana słynną kreskówką podziwiała faunę Madagaskaru. Okazuje się, że na wyspie położonej blisko Afryki, nie występują żadne gatunki małp, za to licze lemury, których jest 20 różnych gatunków, co stanowi 75% wszystkich gatunków tych zwierząt, występujących na Ziemi. Niektórzy, spragnieni letnich upałów, obserwowali przystosowania wielbłądów do życia w suchym, pustynnym klimacie. Może wiedza na ten temat przyda się na przyszłorocznym egzaminie maturalnym z biologii.
Część „śmietanki towarzyskiej” pognała jednak w stronę pręgowanych zeber, zgrabnych antylop, wdzięcznych żyraf, gruboskórnych słoni i nosorożców, tworzących niezapomniany sawanniany klimat rodem z safari. Wielu z nas dotarło w najdalsze zakamarki ogrodu, takie jak terrarium i motylarnia, w której motyle flirtują ze zwiedzającymi, przelatując im wprost przed nosem. Wizyta w małpiarni wzbudziła refleksję nad człowieczeństwem. Między człowiekiem a szympansem jest tylko 1,5% różnicy w informacji genetycznej, a to już jest wystarczającą przyczyną, dla której to my trzymamy je w niewoli, a nie one nas.
Mnie jednak najbardziej spodobało się afrykarium, czyli jedyne na świecie oceanarium, poświęcone faunie afrykańskiej, gdzie obejrzeć było można mnóstwo ciekawych zwierząt, takich jak: manaty, pingwiny, krokodyle, hipopotamy, a nawet przyjrzeć się z bliska rafie koralowej Morza Czerwonego. Warto dodać, że wielu przeciwnikom ogrodów zoologicznych to miejsce kojarzy się z trzymaniem zwierząt z dala od ich naturalnego środowiska, co uważa za niehumanitarne.
Wbrew pozorom ZOO to jednak miejsce stworzone w celu zachowania różnorodności biologicznej, które angażuje się w hodowlę gatunków zagrożonych wyginięciem oraz reintrodukcję rozmnożonych okazów do ich środowiska naturalnego. Mimo długiej i męczącej podróży, z twarzy uczestników nawet na moment nie zniknął uśmiech, wszyscy super bawiliśmy się, a wspomnienia z tego wyjazdu na pewno na długo zostaną nam w pamięci. Jesteśmy bardzo wdzięczni za zorganizowanie dla nas tak cudownej wycieczki i mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś uda się powtórzyć wyjazd w inne równie interesujące miejsce.
Katarzyna Piasecka
klasa IIC
(W galerii znajdują się zdjęcia z wycieczki uczniów klasy IIC i IIF do Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu)