Po naukowych fragmentach prezentacji przyszedł czas na ciekawostki zwązane z celebrowaną dziś liczbą. Audytorium dowiedziało się m. in. że w 1949 roku komputer ENIAC, pracując przez 70 godzin, obliczył π do 2037 miejsca po przecinku oraz że w 1987 roku Akira Haraguchi przez 16 godzin recytował 100 000 cyfr liczby, co jest dotychczasowym rekordem Guinness’a.
Efekt pracy mgr Kowalskiej uwieńczony został pomysłowymi życzeniami, których motywem przewodnim była czczona 14 marca wartość.
Dzisiejsze obchody zakończyły się spotkaniem z laureatami wewnątrzszkolnego konkursu na zapamiętanie cyfri. Zwycięzcą został Dawid Chwalba z klasy IIE, który zadeklamował liczbę do 132 miejsca po przecinku oraz pokazem najoryginalniejszych prac ją przedstawiających, wśród których znalazły się m.in. ciasto drożdżowe, tort oraz papierowy model.
Wisława Szymborska
Liczba "Pi"
Podziwu godna liczba Pi
trzy koma jeden cztery jeden.
Wszystkie jej dalsze cyfry też są początkowe,
pięć dziewięć dwa ponieważ nigdy się nie kończy.
Nie pozwala się objąź sześć pięć trzy pięć spojrzeniem
osiem dziewięć obliczeniem
siedem dziewięć wyobraźnią,
a nawet trzy dwa trzy osiem żartem, czyli porównaniem
cztery sześć do czegokolwiek
dwa sześć cztery trzy na świecie.
Najdłuższy ziemski wąż po kilkunastu metrach się urywa
podobnie, choć trochę później, czynić węże bajeczne.
Korowód cyfr składających się na liczbę Pi
nie zatrzymuje się na brzegu kartki,
potrafi ciągnąć się po stole, przez powietrze,
przez mur, liść, gniazdo ptasie, chmury, prosto w niebo,
przez całą nieba wzdętość i bezdenność.
O, jak krótki, wprost mysi, jest warkocz komety!
Jak wątły promień gwiazdy, że zakrzywia się w lada przestrzeni!
A tu dwa trzy piętnaście trzysta dziewięnaście
mój numer telefonu twój numer koszuli
rok tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty trzeci szóste piętro
ilość mieszkańców sześćdziesiąt pięć groszy
obwód w biodrach dwa palce szarada i szyfr,
w którym słowiczku mój a leń, a piej
oraz uprasza się zachować spokój,
a także ziemia i niebo przeminą,
ale nie liczba Pi, co to to nie,
ona wciąż swoje niezłe jeszcze pięć,
nie byle jakie osiem,
nieostatnie siedem,
przynaglając, ach, przynaglając gnuśną wieczność
do trwania.
Aneta Kowalska
Robert Rozpończyk
Klasa IE