Drukuj
Odsłony: 1845

Ferie to czas odpoczynku od szkoły, nauki i codziennych obowiązków. I tu nasuwa się pytanie: jak wykorzystać te dwa tygodnie wolnego, by później móc je wspominać z sentymentem? Zimowy wypoczynek kojarzy nam się przede wszystkim z wyjazdem w góry. Można wyjechać w nasze rodzime góry, ale także w pobliskie kraje, do których wyjazdy stają się ostatnio coraz popularniejsze. Mowa tutaj o górzystych krajach Austrii, Słowacji, czy Czech. Taki wyjazd to jednak duże koszta, i niestety nie każdy może sobie na nie pozwolić. Dobrze byłoby też mieć pojęcie o sportach zimowych, bo bez umiejętności jazdy na nartach, łyżwach, czy też desce snowboardowej, nasze ferie mogą się szybko skończyć bolesną kontuzją.

Jednak nie należy się zniechęcać brakiem umiejętności jazdy, bo przecież każdy wiek jest dobry na to, by podjąć wyzwanie związane z nauką sportów zimowych. Jeśli więc mamy śniegu pod dostatkiem, a nasze plany nie są jakoś szczególnie sprecyzowane, możemy cieszyć się zimą spędzając wolny czas na świeżym powietrzu. Zawsze przecież możemy „przywołać beztroski czas dzieciństwa” oddając się zabawom w bitwie na śnieżki, czy też zjeżdżaniu na sankach. Ci, którzy umieją i mają taką możliwość, mogą założyć łyżwy próbując swych sił na lodowisku. Śnieg można również wykorzystać do zabawy w budowniczego. Lepienie bałwana, bądź budowa igloo to coś, co może nam pomóc rozwinąć kreatywność, dobrze się przy tym bawiąc.

Jeśli jednak podczas ferii brakuje śniegu lub warunki za oknem są mało komfortowe, też możemy miło spędzać czas, chociażby powracając do zapomnianych, a znanych z dzieciństwa gier. Mowa tutaj o grze w „statki”, „państwa i miasta”, gry planszowe, czy też gry stricte strategiczne, jak np. znany wszystkim „Monopoly”. Nie należy też zapominać o wyjściach do: kina, teatru, klubów, na koncerty oraz spacery z przyjaciółmi, by dzięki temu naładować akumulatory na kolejne miesiące intensywnej nauki. Tak naprawdę nie jest chyba ważne to, w jaki sposób będziemy spędzać wolny od nauki czas, czy będzie to drogi wyjazd w austriackie góry, czy też odpoczynek w znanym nam wszystkim kurorcie, ale to, żebyśmy pozwolili sobie na pełen relaks, nie myśląc wcale o szkolnych obowiązkach.

Dawid Zębik (klasa IB)