24 października odbyła się wycieczka do Krakowa dla uczniów z klas: IIIA, IIID i IIIF - pod opieką pań: Małgorzaty Witek – wicedyrektor szkoły, Eweliny Aleksandrowicz i Danuty Zielińskiej. Pierwszym punktem programu było zwiedzanie wystawy „Twarzą w twarz. Sztuka w Auschwitz”, w 70. rocznicę utworzenia Muzeum na terenie byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady.
Wystawa mieści się w Kamienicy Szołayskich im. Feliksa Jasieńskiego – Oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie. Jest to pierwsza tak obszerna prezentacja oryginalnych prac autorstwa więźniów, przede wszystkim tych wykonanych nielegalnie, ukazujących obozową rzeczywistość, portrety więźniów, a także ich tęsknoty i pragnienia. Oglądanie dzieł było o tyle wstrząsające, że wszystkie zostały namalowane przez więźniów obozów koncentracyjnych podczas ich pobytu w obozie. Obrazy wykonane różnymi technikami: od szkicu aż po farby. Zakres tematyki bardzo rozległy, począwszy od realistycznych scen z życia w obozie, po sielankowe krajobrazy, symbolizujące tęsknotę za normalnym życiem. Większość obrazów powstała nielegalnie, szczególnie te zachęcające do walki.
Wystawa otuliła nas ciszą, pogrążeni w mroku, z którego wyłaniały się podświetlone obrazy, a z nich spoglądały na nas twarze, pełne smutku, cierpienia i ogromnych oczu, w których jeszcze tliło się pragnienie życia za wszelką cenę. Z uwagą przyglądaliśmy się portretom więźniów. Ludzie na nich obecni prawdopodobnie chcieli w ten sposób zachować chociaż cząstkę swojej indywidualności, podczas gdy w obozach byli jedynie wytatuowanym na skórze numerem. Jest to wystawa, pozwalająca spojrzeć na obóz przez pryzmat sztuki i dostrzec walkę więźniów - artystów o własne człowieczeństwo … i na tym polega jej niezwykłość. Zrozumieliśmy, że sztuka pozwoliła tym ludziom zachować godność i często ocalić życie. Wyszliśmy w milczeniu.
Nasz wpis w Księdze Pamiątkowej w dniu 24 listopada 2017 roku jest krótki:
To była dla nas trudna i bolesna lekcja historii – dziękujemy!
Uczniowie i nauczyciele V Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Częstochowie
Kolejna wystawa to Szuflady Szymborskiej – spuścizna po naszej Noblistce. Otwieraliśmy kolejne szuflady, przyglądając się drobiazgom towarzyszącym poetce w codziennym życiu. Oglądaliśmy stare zdjęcia, meble, książki, portrety kotów. Widzieliśmy, jak ważną rolę w życiu człowieka odgrywają drobne, na pozór nic nieznaczące przedmioty. Z okruchów życia próbowaliśmy stworzyć portret poetki – Noblistki.
Następnie udaliśmy się do Muzeum Farmacji, które istnieje od 1946 roku. Jest ono ogromne (pięć kondygnacji) i świetnie wyposażone. Podziwiać w nim można wszystkie dawne przyrządy stosowane do leczenia, a także portrety i popiersia zasłużonych w dziedzinie medycyny i farmacji osób. Gdy dotarliśmy do sali aptecznej, pani przewodnik pokazała nam, jak wytwarza się pigułki i tabletki. Pogrążeni w klimacie starych aptek, zachwyceni tajemniczymi miksturami podziwialiśmy dawnych mistrzów trudnej sztuki leczenia.
Jeszcze tylko Collegium Maius – wspólne pamiątkowe zdjęcie i ostatnia atrakcja naszej wycieczki – konkurs fotograficzny Ja w Krakowie - HISTORIA JEDNEJ FOTOGRAFII. Każdy z nas miał za zadanie zrobić sobie jak najbardziej kreatywne zdjęcie na Rynku Głównym. Pomysły były bardzo różne i choć konkurs nie został jeszcze rozstrzygnięty, dobrze się przy tym bawiliśmy. Zresztą sami zobaczcie. Zmęczeni, pełni wrażeń wróciliśmy do Częstochowy.
Kamila Kolińska (klasa IIIA)
opieka redakcyjna: mgr Danuta Zielińska
ZDJĘCIA KONKURSOWE:
(W galerii znajdują się zdjęcia konkursowe: konkurs fotograficzny Ja w Krakowie - HISTORIA JEDNEJ FOTOGRAFII.)
(Zdjęcia z wycieczki do Krakowa)
zdjęcia grupowe: mgr Ewelina Aleksandrowicz